PRAWA AUTORSKIE

Wszystkie zdjęcia na moim blogu są mojego autorstwa, jeżeli tak nie jest wyraźnie to zaznaczam.
Wszystkie wzory pozyskuję z internetu lub sama wykonuję.

piątek, 5 kwietnia 2024

5/2024 - prezent od Beatki

 Nasza blogowa koleżanka Beatka zrobiła mi śliczny prezent urodzinowy. Paczuszka dotarła do mnie w Wielki Czwartek, ale rozpakowałam ją dopiero w moje urodziny. Ciężko było szczególnie moim ciekawskim dzieciakom, ale daliśmy radę:


W końcu nadszedł ten upragniony dzień, kiedy całą rodzinką rozpakowywaliśmy paczuszkę, a w środku takie cudowności znalazłam:












Dziękuję Ci Beatko, za ten cudowny prezent. Wszystko jest śliczne, a baranek skradł serca wszystkich domowników.

sobota, 30 marca 2024

3/2024 - marcowe zmagania

 Marzec minął znowu pod znakiem kroszonek. Oczywiście jeszcze przedświąteczne porządki. Z innych prac nic więcej nie dałam już rady. Dobrze, że przynajmniej na relaksik z książką wystarczyło czasu. No to jeszcze fotorelacja:











A to prace moich dzieci:








I przeczytana książka:



niedziela, 25 lutego 2024

2/2024 - tak pracowałam w lutym

 W prawdzie jeszcze się nie skończył ten miesiąc, ale w tygodniu trudniej znaleźć czas na napisanie posta. W tym miesiącu królują u mnie kroszonki, bo Wielkanoc zbliża się ogromnymi krokami. Na początek jajo gęsie i kacze, bo te też jako pierwsze wykonałam:






No i trochę kurzych kroszonek powstało:




W lutym udało mi się przeczytać jedną książkę i kolejną rozpocząć. Na razie wyrabiam dziesięć stron dziennie. W niektóre dni udaje mi się więcej przeczytać, szczególnie w niedziele:



niedziela, 28 stycznia 2024

1/2024 - Nowy Rok i nowe postanowienia


Zazwyczaj w Nowy Rok wkraczamy z postanowieniami i u mnie też tak rozpoczął się 2024 rok. Postanowiłam zadbać o siebie, wrócić do mojego pozytywnego nałogu, czyli systematycznego czytania książek oraz wrócić na bloga.

Mam nadzieję, że moje noworoczne postanowienia wcielę w życie. O siebie już trochę zadbałam i zaczęłam lepiej się odżywiać. A w związku z tym, iż dwa tygodnie ferii mam za sobą, to też i trochę odpoczęłam. W styczniu też udało mi się przeczytać dwie książki: Anny Fryczkowskiej "Z grubsza Wenus" i Ireny Matuszkiewicz "Agencja Złamanych Serc część 1". Razem przeczytałam 470 stron co daje około 15 stron na dzień. Zatem początek zapowiada się dobrze.











Z robótek ręcznych królowało szydełko i powstało kilka breloczków i kwiatków